Liryki patriotyczne Adama Mickiewicza wyrazem zainteresowania prawami narodu:
Tytuł: Do matki polki
Wiersz powstał w 1830r. Ma tematykę patriotyczną. Adresatem są matki polki (zwraca się do nich w liczbie pojedynczej). Ostrzega matki aby miały baczenie na zachowanie synów. Matki, które utracą synów będą cierpieć tj. Matka Boża. Pojawiają się aluzje do historii życia Chrystusa. Matka tak ma wychowywać dziecko aby przyzwyczaić je go życia, nawet do więzienia. Wiersz mówi także o pamięci i sławie tragicznie zmarłych.
————————————————————————————————————————————–
Tytuł: Reduta Ordona = Opowiadanie adiunkta
Miejsce i czas akcji: pomiędzy Wolą a Szczęśliwicami w roku 1831
„Reduta Ordona” opowiada o wydarzeniach autentycznych. Narratorem jest adiunkt generała.
Utwór ma charakter narracyjny. Adiunkt patrzy na pole walki z pewnej odległości, ze wzniesienia, razem ze swoim generałem. Walki toczą się w Warszawie 6 września 1831r. podczas powstania listopadowego. Reduta to skład broni, którym dowodzi Julian Konstanty Ordon. Walki toczą się na Woli w Warszawie. Sceny batalistyczne przeplatane są fragmentami refleksyjnymi, przez co autor zyskuje kontrast, który zapobiega monotonii. Pierwszy to obraz bitwy z daleka. Poprzez krótkie wypowiedzenia i równoważniki zań zyskuje dynamikę, występują czasowniki, które określają dynamiczny ruch, np. wyje. Występują liczne porównania, metafory, onomatopeje, instrumentacja głoskowa (głoski zawrtowybuchowe). Partie refleksyjne mówi o tej rzezi jakiej dopuścił się car rosyjski, którego jawnie przedstawiono jako tyrana. Duży ładunek emocjonalny wyrażają liczne pytania retoryczne, zmuszają do zastanowienia. Autor zastosował ironie i drwinę, sugeruje przez to, że inne narody akceptują potęgę Rosji, jedynie warszawa i Polacy się bronią. Mickiewicz chce zdjąć carowi koronę, daną mu na Kongresie Wiedeńskim. Później mamy opis ostatnich chwil walki i zalegającą ciszę spowodowaną brakiem amunicji. Następuje przeniesienie akcji i na końcu śmierć Ordona, który wysadził się aby wrogowie nie dostali się do składu broni. Na zakończenie autor stwierdza, że to nie ma sensu. Przywołuje biblijną koncepcje powstania i zakończenia świata. Jeśli ludzie będą okrutni, to nastąpi koniec świata, słowa te kieruje do despotów, wielkich ówczesnego świata.
Wojsko polskie i rosyjskie w „Reducie Ordona”:
wojsko rosyjskie | wojsko polskie |
„Altyleryi ruskiej ciągną się szeregi, Prosto, długo, daleko, jako morz brzegi” „Wylewa się spod skrzydła ścieśniona piechota Długą czarną kolumną, jako lawa błota, Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy” |
„Wojsko polskie przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostszona, Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona. Sześć tylko miała harmał” |
Kolor wojsk to biały i czarny, mają symboliczne znaczenie. Biel oznacza dobro a czerń zło.
Mikołaj I – despotyczny, panujący nad połową świata, złośliwy i niedobry dla swoich poddanych, gniewny, podbijał ziemie innych narodów, nie interesował się losem swoich żołnierzy.
Budowa „Reduty Ordona”:
- epitety – król wielki,
- porównania – I widziałem ich wodza – przybiegł mieczem skinął I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zawinął
- przenośnia – Gdy kolumnę od końca do końca przewierci, Jak gdyby środkiem wojska przeszedł anioł śmierci.
- ożywienie – Tam kula, lecą, z dala grozi, szumi, wyje Ryczy jak byk przed bitwą, miota się, grunt ryje.
- wyrazy dzwiękonaśladowcze – wyje, ryczy, szumi
- przerzutnia – Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy.
Rymy – parzyste, dokładne, regularne, żeńskie, np. działo, grzmiało, szeregi, brzegi
Wersy sylabiczny zbudowany z 13 sylab, po 7 sylabie średniówka, akcent pada na przedostatnią sylabę przed średniówką, wygłos.
————————————————————————————————————————————-
Tytuł: Śmierć pułkownika
Prezentuje epizod z powstania listopadowego, poświęcony postaci bohaterskiego pułkownika w momencie jego umierania. Po raz pierwszy w romantyzmie i jedyny w romantyzmie polskim mamy bezpośredni opis poświęcony umierającemu człowiekowi. Pułkownik była kobietą, to Emilia Plater. Mamy tu pewne nawiązanie do mitu średniowiecznego – pożegnanie z koniem.