Motyw sądu i procesu

Opracowanie motywu sądu i procesu:

Człowiek jest odpowiedzialny za swe czyny które nie zawsze pozostają w zgodzie z powszechnie akceptowanymi systemami wartości, zasadami współżycia międzyludzkiego, mogą mieć negatywne następstwa. Rzeczą sądu jest owe czyny ocenić, niezależna władza sądownicza pozostaje podstawą każdego demokratycznego ustroju, ładu społecznego.

W literaturze często odbywa się sąd nad poszczególnymi postaciami, ich czyny poddaje się osądowi nie tyle z punktu widzenia prawa, co moralności, etyki. Większość ludzi co pewien czas odczuwa potrzebę dokonania rachunku sumienia, jedni będą to robić pamiętając o nakazach religijnych, inni o własnych zasadach moralnych.

Bywa i tak, że w następstwie owych obrachunków sami wymierzamy sobie karę, narzucamy pokutę. Pojęcie sądu jest w literaturze bardzo szerokie, sędzią bywa każdy, proces może toczyć się w sądowym gmachu lub w ludzkim sumieniu.

Antygona – Sofokles

W tragedię zostało wpisane przekonanie, iż każdy odpowie za swe czyny kara za zło jest nieuchronna. Przy tym, to istota tragedii, każdy wybór dokonany przez Kreona i Antygonę (uniewinnienie Antygony mogło wprowadzić Teby na drogę do zguby, anarchii, lekceważenia prawa) musiał być w jakimś sensie zły, zgubny dla bohaterów.

Postaci stających w obliczu równorzędnych racji, których nie można jednoznacznie ocenić z prawnych lub moralnych pozycji, punktów widzenia. Wina tragiczna jest trwale wpisana w te możliwości wyboru, jakimi dysponowali bohaterowie utworu, zatem każda decyzja prowadzi do jakiegoś rodzaju winy. Chór, w zakończeniu dramatu, wygłasza taką naukę moralną: Nad szczęścia błysk, co złudą mar, / Najwyższy skarb – rozumu dar. / A wyzwie ten niechybny sąd, l Kto bogów Izy i wali rząd. l l ześlą oni swą zemstę i kary l Na pychę słowa w człowieku, l l w klęsk odmęcie – rozumu i miary / W późnym nauczą go wieku. Biblia. Najbardziej znanym sędzią ze Starego Testamentu stał się Salomon, ostatni król zjednoczonego Izraela. Słynął jako człowiek wielkiej mądrości, co ilustruje opowieść o dwu kobietach, które twierdziły, że są matkami dziecka będącego przedmiotem sporu. Salomon rozkazał przeciąć dziecko i każdej z kobiet dać połowę.

Prawdziwa matka nie mogła do tego dopuścić, była gotowa oddać dziecko drugiej ze spierających się. Jezusa osądził Sanhedryn (badał też naukę i działalność pierwszych uczniów Chrystusa), czyli najwyższy sąd arcykapłanów i starszych w Jerozolimie. Stało się to wtedy, gdy od osądzenia oskarżonego o podburzanie ludności Jerozolimy i nazywanie siebie królem żydowskim Chrystusa odstąpił Piłat z Pontu, rzymski namiestnik prowincji. Sam Chrystus nauczał, że nie ma ludzi bez winy, a człowieka może sądzić wyłącznie Bóg: Me sądźcie, abyście nie byli sądzeni.

Podczas Sądu Ostatecznego (to termin pozabiblijny) Bóg, najwyższy sędzia, dokona podziału ludzi na dobrych i złych, Dzień sądu będzie dniem gniewu (Dies irae – motyw bardzo częsty w sztuce), którego winni obawiać się wszyscy, nie tylko synowie Izraela. Będzie to zarazem moment powtórnego przyjścia na Ziemię Chrystusa, ale tym razem już w chwale.

Wybrani staną po jego prawej stronie, zostaną ujawnione tajemnice ludzkich dusz. Zebrani po stronie lewej pójdą na mękę wieczną. Według Apokalipsy św. Jana nastąpi zmartwychwstanie umarłych i sąd nad nimi według ich czynów.

Dziady cz. III – Adam Mickiewicz

w dramacie autor odwołał się do autentycznych wydarzeń z pierwszej połowy lat dwudziestych, kiedy to w maju 1823 roku, zapewne i za sprawą carskich prowokacji, wileński gubernator wojskowy Rimski-Korsakow przedstawił księciu Konstantemu działalność wileńskiej młodzieży jako zbrodnię tuszowaną przez władze oświatowe, co w gruncie rzeczy godziło głównie w księcia Adama Czartoryskiego, kuratora wileńskiego okręgu naukowego. Mimo iż książę należał do wąskiej grupy ludzi bliskich carowi, imperator oparł się na opiniach tajnego radcy i senatora Mikołaja Nowosilcowa (łapówkarza, opoja, człowieka w Królestwie równie wszechmocnego, co znienawidzonego). Senator pojechał do Wilna, powołał specjalną komisję śledczą. Nowosilcow połączył w całość różne wątki i epizody (w tym i działalność Towarzystwa Filomatów), stworzył w ten sposób obraz spisku obejmującego Królestwo i Litwę. Szczególnie surowe wyroki otrzymali gimnazjaliści, Filomatów potraktowano znacznie łagodniej – przede wszystkim zostali skazani na osiedlenie w głębi Rosji. Samego Mickiewicza aresztowano 4 listopada 1823 roku, po spędzeniu sześciu miesięcy w przebudowanym na więzienie wileńskim klasztorze bazylianów musiał opuścić Litwę.

Dies irae – Jan Kasprowicz

Wiersz jest wizją dnia Sądu Ostatecznego, Dnia gniewu. Człowiek został stworzony przez Boga jako istota grzeszna i mimo to będzie sądzony – zatem błaganiu o litość towarzyszą słowa buntu przeciw ludzkiej kondycji, naturze: Nic, co się stało pod sklepem niebiosów, / bez Twej się woli nie stało! (…) Przyczyno grzechu / i zemsty, i rozpaczy szaleńczego śmiechu!

Lord Jim – Joseph Conrad

Po ujawnieniu zachowania załogi „Patny” podczas katastrofy, rozpoczął się przed sądem morskim proces dowództwa statku, które pozostawiło podróżnych na pastwę losu. Oficerowie uciekają (za pozostawienie na morzu tonących groziły bardzo surowe kary), jedynie Jim dobrowolnie poddaje się osądowi aparatu sprawiedliwości, nie chce uchylać się od odpowiedzialności, chociaż teraz zamierza uratować honor. Dręczą go wyrzuty sumienia, wciąż rozpamiętuje kolejne sekundy z tamtej nocy, nie może przestać o tym myśleć, uważa, że okazał się w niczym nie lepszy od pozostałych członków załogi, którymi bez reszty pogardzał. Po procesie, przyznaniu się oskarżonego do winy, sąd (Jim wzbudził jego sympatię, sędzia Brierły nawet dyskretnie sugerował ucieczkę) pozbawia Jima uprawnień oficerskich, unieważnia jego dyplom. Nie uspokaja to sumienia byłego oficera. W trakcie procesu Jim był uważnie obserwowany przez starszego, powszechnie szanowanego, doświadczonego oficera marynarki, Charlesa Marlowa. Oficer w skupieniu przysłuchiwał się zeznaniom, starał się dokładnie poznać przebieg wydarzeń, z życzliwością próbował zrozumieć zachowanie Jima podczas fatalnej nocy. Pewnego dnia zaprosił oskarżonego oficera na kolację do hotelowej restauracji. Jim wyznał to, czego nie mówił w sądzie, pragnął być wysłuchany, dobrze zrozumiany, ufał przy tym Marlowowi i odsłaniał przed nim tajemnice haniebnej dezercji z tonącego statku, przedstawiał myśli, rozterki, komentował zdarzenia, z czego wyłaniał się bardzo złożony obraz psychiki nieszczęsnego marynarza.

Inny świat – Gustaw Herling-Grudziński

W więzieniu w Witebsku przetrzymywano bardzo różnych ludzi (przedstawicieli wielu narodowości, nawet księży, rabinów, radzieckich generałów) oczekujących wyroków, zsyłki. Sam autor trafił do owego więzienia po wyczerpujących, wielogodzinnych nocnych przesłuchaniach (prowadzonych w Grodnie), podczas których uznano go za polskiego oficera pracującego dla niemieckiego wywiadu i ostatecznie wydano wyrok na podstawie tak sformułowanego oskarżenia: Zamierzał przekroczyć granicę sowiecko-litewską, aby prowadzić walkę ze Związkiem Sowieckim.

Literatura:

  • Antygona – Sofokles
  • Dziady cz. III – Adam Mickiewicz
  • Dies irae – Jan Kasprowicz
  • Lord Jim – Joseph Conrad
  • Inny świat – Gustaw Herling-Grudziński
  • Proces – Franz Kafka